mija kolejny dzien-marca.
Miala juz byc wiosna......dlatego ,ze juz byla....a dzis od rana snieg z deszczem i do tego jeszcze wiatr.... Okropna plucha,brrrrrrr,az nie ma ochoty wytknac nosa na dwor. Nawet Sonia,moj piesio-powiedziala definitywne NIE-gdy pytam czy chce isc <siusiu> Hihihhi.Zastanawiam sie,jak dlugo moze wytrzymac...bez wyjscia...
Nawet Mrau<kot,rasy norweskiej z dluga sierscia> wychodzi i zaraz wraca.
Plucha,plucha,slota-grrrr-Ja chce sloncaaaa!!!!
Co ta pogoda tu w Norwegii<hahahah>sobie mysli...
Moze,jakies czary mary-hokus pokus....??No,ale
nie znam zadnych zaklec.To chyba biala magia-moze poszukam w...google...
Powaznie,na You Tube-chyba mozna znalesc wszystko...Zadko ,w to sie bawie,ale wczoraj przez przypadek ,bo z tylu glowy mialam...a moze fajnie byloby sie nauczyc=szyc-i tez robic cos z corcia>>>>=znalazlam np.jak samej zrobic torbe....Kul-slowo-mam ochote sie w to pobawic,tym bardziej ,ze bylo to proste i sszybkie....
Musze isc,gotuje sie....grrrrrrrr,wrrrrrrrrrr.